Białe Koty: Wieczór Konia Rafała

Pewnego dnia koń Rafał jechał sobie na rowerze. I jechał i jechał i jechał... AŻ TU NAGLE! Odpadł mu łańcuch! Ale koń Rafał tego nie zauważył, i pojechał dalej...

Ha, ha tak witajcie! Dzisiaj w plemieniu odbył się wieczór Konia Rafała dla białych kotów. Było bardzo dużo śmiechu! Nie przyszło dużo myszek, ale i tak była bardzo miła atmosfera. Obejrzeliśmy dość sporo odcinków i myślę, że każdemu się spodobało :P Ja to się prawie na krześle wywaliłam XD

 ALE ZASUWA ! PR PR JAK DZIKI ! XDD

Pozdro,

Daryah